środa, 20 listopada 2013

Weekend cieżarówki

W „ciąży leżącej” weekend pełen szaleństw nabiera zupełnie innego znaczenia ;)

Już w sobotę rano wypuszczono jeża z klatki - pod męskim, asekuracyjnym ramieniem męża, zabrano go do wielkiego trójmiejskiego Świata!

Śniadanie w magicznym klimacie CHWILI, zapach domowego pieczywa i jajecznica w towarzystwie tuńczykowej aksamitnej pasty. Niego w gębie! Aż Pola zaczęła się przyjemnie wiercić.
Potem mleczna kawa w jednej z sieciówkowych kawiarni, zapomnienie się w mięciutkim fotelu i już już...
...widzę na sobie wzrok mojego mężczyzny, bacznie przyglądającego się mi i mojego brzuchowi. No tak, czas wracać, nie ma co szaleć na pierwszy raz! Rozsądek przede wszystkim ;)

A z niedzieli idealnie pamiętam smak popcornu i galeriany tłok. I nic mi nie przeszkadzało, ani napadające na mnie zakupowe zombie, ani kiepski kinowy film (Don Jon raczej Oscara nie dostanie). Nawet długość reklam w Heliosie zasługiwała na oklaski - 11 minut! Multikino, możesz gryźć ziemię, już do ciebie nie wrócę!
No okey, państwo z CityBanku przekraczają wszelkie granicę nachalności, gdyby mogli wcisnęliby mi swoją ofertę cichaczem do tylnej kieszeni spodni. Aż ma się ochotę rzucić w nich czymś ciężkim kiedy 5x udają, że nie słyszą dobitnego „NIE, DZIĘKUJĘ!”.

No i tak właśnie mija szalony weekend „ciężarówki leżącej”. Dawniej pewnie nazwałabym tak spontaniczny wypad do Oslo lub pijacki weekend z wymyślnymi shotami w tle... Ale co zrobić, najwyraźniej Pola sobie nie życzy ;)

 
Ciasteczka babci Teresy
A dziś pierwsza po-zabiegowa wizyta kontrolna. Jeśli nasz szew ciągle jest tam gdzie zostawili go lekarze to być może czeka nas więcej takich dzikich przygód, np. sobotnia impreza urodzinowa u Beaty. Jakieś miękkie krzesło poproszę!


PS A tak rozpieszcza nas babcia Teresa! Na nasze szczęście zbiłyśmy z Polą słoik pełen ciasteczek rozbijając sobie widowiskowo spodnie na kolanie. Jestem przekonana, że mózg ciężarnych jest zdecydowanie gorzej dotleniony, co daje +10 do niezdarności ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz