wtorek, 22 kwietnia 2014

World's Toughest Job


Dziś po południu dostałam od męża link do filmiku o tytule "World's Toughest Job"
Założyłam, że jest to pewnie jakiś WYKOPany żart i odpaliłam go na komórce. 
Jednak kiedy tylko chciałam go obejrzeć Apolonia wpadała w dziki szał płaczu, głośno zaznaczając swoją obecność.
No nic, trzeba zająć się dzieckiem a głupoty odłożyć na potem - westchnęłam maminym zwyczajem i już po paru minutach siedziałam roznegliżowana z mała uwieszoną na piersi. 
A filmik? Totalnie o nim zapomniałam. 

Na moje szczęście, wieczorem Grzegorz postanowił przypomnieć mi o filmiku, który wcześniej mi wysłał...



Miłego oglądania :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz