Dzisiaj przepis na ekspresowe danie, iście klasyczne i polskie. Na pierwszym planie PLACKI ZIEMNIACZANE.
Ich smak i skład zależy od podniebienia smakosza, można zrobić je na słodko i wytrawnie, z wykorzystaniem sezonowych owoców i warzyw. Ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia kucharza/kuchareczki :)
Poniżej przepis na moją bardzo klasyczną wersję placków, podobne wychodziły spod rąk mojej mamy.
Składniki:
- 4 ziemniaki (bardziej wyszukana wersja: ścieramy dodatkowo marchewkę/cukinię/bakłażana/batata)
- pół cebuli
- 2 łyżki mąki pszennej bądź kukurydzianej
- 1 jajko
- szczypta soli i pieprzu (bardziej wyszukana wersja: bazylia/majeranek/tymianek, ważne żeby nie przedobrzyć)
Optymalne dodatki:
- jogurt naturalny lub śmietana homogenizowana 12%
- cukier puder
- dżem
- Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce o średnich i małych oczkach - ja ścieram mniej więcej pół na większych, pół na mniejszych bo większe kawałki idealnie się rumienią a "papka" pozwala na zachowanie odpowiedniej konsystencji całości.
- Poszatkowaną cebulę i jajko dodajemy do ziemniaków.
- Na koniec mąka i przyprawy.
- Ciasto wykładamy łyżką na patelnie, smażymy na dobrze rozgrzanym oleju rzepakowym.
- Gotowe placki odkładamy na papier ręcznikowy.
- Dobieramy odpowiednie dodatki, na które mamy ochotę i rozkładamy całość na talerzu.
Prościej się nie da!
*Najlepsze wychodzą te placki, które całą powierzchnią dotykały oleju, dlatego według mnie kapeczka raczej nam nie wystarczy. No aaaale na upartego można i zrobić wersję dietetyczną ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz