Wyrzucając stary
kalendarz ostatni raz przejrzałam wpisane do niego wydarzenia i
muszę przyznać, że z perspektywy wszystko wygląda dużo lepiej
niż w rzeczywistości.
- Pierwszą połowę roku
2013 zapełniały medyczne notatki i wyniki przeróżnych testów,
dzięki którym o mało nie stałam się ekspertem w teoretycznym
zapładnianiu kobiet! ;]
- Natomiast druga połowa
to już zupełnie inna historia, bo to właśnie pojawienie się Poli
całkowicie przyćmiewa kwaśne, pierwsze miesiące minionego roku.
Dlatego też zapominam o
tym co było do dupy i skupiam się na nowym i lepszym – 2014,
który na pewno będzie wyjątkowy!
A poniżej krótkie sprawozdanie z Sylwestra w Cisowym Zakątku. Tym razem okupowaliśmy domek biały :)
Czy mam jakieś postanowienia na nowy rok? No jasne, jak każdy!
Czy mam jakieś postanowienia na nowy rok? No jasne, jak każdy!
- Być fajną rodziną
- Mniej się przejmować pierdołami
- Nauczyć się zabijać stres przed jego ostatecznym wykluciem
- Częściej egoistycznie myśleć o sobie
29 tydzień |
PS Na nowy rok
polecam wszystkim Kalendarz Polaka z pracami Magdaleny Danaj.
Gwarantuje cały rok z przymrużeniem oka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz