piątek, 29 sierpnia 2014

Szalony piątek

Wow, wow! Dziś nic mnie nie powstrzyma przed szaloną nocą filmową z mężem!

...w domu
...na kanapie 


Taka mamina, skromniejsza wersja maratonu filmowego. Pff... I tak zawsze przysypiałam już na drugim filmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz